1 Followers
10 Following
emerywrist62

emerywrist62

SPOILER ALERT!

Sekrety historia marihuany Nie Chciałbyś dowiedzić się

http://maps.google.ga/url?q=https://sensihemp.pl/produkty-cbd/olejki-cbd/
przechowywanie oleju cbd
https://images.google.com.vc/url?q=https://sensihemp.pl/produkty-cbd/olejki-cbd/
http://images.google.com.my/url?q=https://sensihemp.pl/produkty-cbd/olejki-cbd/
https://maps.google.com.ag/url?q=https://sensihemp.pl/produkty-cbd/olejki-cbd/

Postanowiłem zebrać garstkę ciekawych informacji i przykładów obróbki tejże rośliny i jej zastosowania w przemyśle rozpoczynając od najdawniejszych czasów, a kończąc na współczesności.

Wiele tysiącleci temu gatunek ludzki poszukiwał w naturze w największym stopniu użytecznych materiałów do produkcji ubrań, schronień, czy narzędzi. Zdaniem archeologów jedną z pierwszych roślin, które odnalazły zastosowanie na były konopie. Pierwsze zapowiedzi ich stosowania uczeni znaleźli na rejonie współczesnych Chin, gdzie wykorzystywano je do produkcji różnych tkanin.

Gdyby cofnąć się w czasie 10 tys. lat wstecz, aż do 8ósmego tysiąclecia pne. mielibyśmy możliwość obserwować powstanie pierwszych tkanin zrealizowanych z konopi. Chińczycy i Japończycy dostrzegli następnie, że wiele skręconych wzajemnie nici tworzy wytrzymały materiał. Tak zaczęto wyrabiać pierwsze ubrania i obuwie.

Już około 4 tysiąclecia przed nasza erą pne. powstało sumeryjskie słowo „kanaba” opisujące konopie. Z tego możemy wobec tego wnioskować, że było to jedno z początkowych słów wpisanych w mowę ludzką. Obrazuje to jak ogromne znaczenie dla ludzi miała marihuana.

Shen Nung – jeden z ojców chińskiej medycyny już w 2700 roku przed Chrystusem opisał przeznaczenie konopi w medycynie. Dwa tysiąclecia przed naszą erą natomiast roślina ta została uznana za 1-dną z 5 świętych roślin w wierzeniach indyjskich.

Następnie wspomnijmy o legendzie głoszącej o wynalezieniu papieru w Chinach z przełomu I i II wieku naszej ery. Wstępnie rzeźbiono znaki na tablicach zrobionych z drewna lub bambusa. Jednak było to mało użyteczne, choćby ze względu na wagę książki złożonej z dziesiątek lub nawet setek drewnianych bloków, jak i czas, który zajmowało rzeźbienie znaków należytym rylcem. Wtenczas zaczęto zastanawiać się nad lżejszym i praktyczniejszym odpowiednikiem. Przez chwilę stosowano nawet jedwab, lecz ten okazał się zbytnio drogi do wyrobu ksiąg. Urzędnik pochodzenia chińskiego Ts’ai Lun rozważał używanie konopi, jednak produkowanie z nich tkanin przeznaczonych do zapisków było tylko niedużo tańsze od jedwabiu. Po mnogich próbach opracował przepis polegający na kruszeniu włókien marihuany i mieszaniu ich z morwą i wodą. Tak powstałą papkę suszono w specjalnych formach. O dziwo jego rewolucyjny plan na wstępie został odrzucony poprzez społeczeństwo. Dopiero po głośnej inscenizacji przedstawiającej jakoby jego dzieło miało moc wskrzeszania zmarłych wynalazek został przyjęty, a jego wydawca stał się słynny.

Następnie przejdźmy do czasów już nieco nam bliższych.

Prezydenci USA – Waszyngton i Jefferson hodowali prywatne konopie. Na przestrzeni II WŚ rząd federalny dotował amerykańskich rolników uprawiających te rośliny w ramach projektu „Jedz konopie i zachowaj zdrowie”. Łączna wielkość upraw przekroczyła milion akrów (1 akr to około 0, 40 hektara, co daje nam ogółem powierzchnie około 4000 km2).

Obecnie prowadzone są prace na temat produkcji biomasy i biopaliwa, bo obróbka i sama hodowla pochłania o wiele mniej środków niż buraki cukrowe, czy kukurydza. Tu trzeba by dodatkowo dodać o uprzednio już opisanej produkcji papieru z konopi. W przeciwieństwie do drzew są to rośliny jednoroczne, zatem ich wycinka nie degraduje środowiska. Bielenie masy konopnej nie wymaga zastosowania szkodliwych chemikaliów, co jest dodatkowym punktem przemawiającym za użyciem ich do produkcji papieru. Są też czterokrotnie wydajniejsze od papieru drzewnego (zatem, że z 1 hektara hodowli konopi uzyskamy tyle papieru, co z 4 hektarów lasu, który rósł dziesiątki, a nawet setki lat).

Krótko mówiąc konopie miały, a co ważniejsza mają wciąż wiele zastosowań w przemyśle, wielkie koncerny nie chcą jednak dopuścić do wdrożenia ich obróbki, gdyż była by to dla nich duża konkurencja.